Wysłany: 2006-06-26, 15:00 Wesołe sesje u Blacklorda
Niektóre fragmenty już kiedyś na listę słałem, ale myślę że to było na tyle dawno że nie będzie grzechem się powtórzyć.
W trakcie jednej z wędrówek gracze dotarlli do kaeru, którego bramy wciąż pozostawały zamknięte. Po włamaniu się, sobie tylko znanymi sposobami do wnętrza tej budowli, ku swemu zdziwieniu odkryli iż jest on nadal zamieszkany. Oczywiście pojawienie się "horrorów" postawiło pod broń wszystkich mężczyzn i wywołało panikę wśród kobiet. Aby nieco złagodzić napiętą atmosferę jeden z graczy wypowiedział znamienne słowa:
" Nie jesteśmy najeźdźcami. Jest nas tylko trzech i jesteśmy do d***"
W innym miejscu i czasie ten sam bohater, pod koniec przygody, wykorzystał moje roztargnienie i zadał logiczne pytanie:
"skoro w lewej ręce trzymam książkę i w prawej trzymam książkę, to gdzie trzymam pochodnię? W d...e ?"
Było to na tyle rozbrajające, że nie mogłem sobie odmówić tej przyjemności i przyznałem mu rację :)
Więcej już niedługo, bo koniec sesji na uczelni początkiem sesji w plenerze :) !
Ja pamietam sesje ED u jednego MG na konwencie w Poznaniu. Mieszane uczucia co do sesji. Ale byla zabawna sytuacja zwiazana z opisem MG. Nasi BG spotkali NPC-a Obsydianina. Krotka rozmowa, napieta sytuacja, spore zdenerowowanie BG. MG: "Obsydianin spokojny, nie denerwuje sie, kamienna twarz... " Wszyscy gracze wybuchli smiechem
Wysłany: 2008-10-30, 20:35 Kfiatki z sesji (klasycznie)
Aż dziw, że nie ma takiego ogólnego tematu...
A że wypada pisać na temat, przytoczę tekst z ostatniej sesji ED.
Splugawiony Kaer, walczymy ze straszliwym horrorem, powoli się wykrwawiając. Kończą się eliksiry i sprzymierzeńcy. Kasia, grająca Iluzjonistka postanawia zmienić taktykę i pada - może nie do końca śmieszna - kwestia:
-Przeładowuję matrycę.
Scaliłem do tego tematu inne które podpadają pod kfiatki
Sethariel
_________________ Mariusz "Kot" Butrykowski
"The only way to keep them in line is to bury them in a row..."
Ostatnio zmieniony przez Sethariel 2008-12-15, 02:28, w całości zmieniany 4 razy
Zaczerpnięte z zagranicznego forum (nie pamiętam już którego)
"We're taking on air, captain!" - Torana Vameha, human beastmaster, as their damaged airship began to plument
A to z forum RedBricka
A troll Sky raider is getting ready to show off to his newfound friend.
Troll: "Hey guys, I'm betting you can't do that"
The Sky raider jump off a cliff and roll for his wind catcher talents... pathethic results. The Troll splat's at the bottom, ending his life.
The others say's: "nope... we can't do that"
_________________ Wojciech 'Sethariel' Żółtański Gry-Fabularne.pl - serwis o grach fabularnych
Ostatnio zmieniony przez Sethariel 2008-12-15, 02:52, w całości zmieniany 4 razy
Człowiek wojownik (G1) kupił sobie konia i pokazuje go dumnie drużynie.
(G2) Jak go nazwiesz?
(G1) Nie wiem... Nie chciałbym nadawać imienia czemuś, co być może kiedyś będę musiał zjeść.
(G2) Nazwij go "Omlet"!
Dowcip sytuacyjny:
Gracz (G) - w rzeczywistości osobnik wzrostu powyżej 180 cm i wagi gdzieś ze 100+ kg gra wietrzniackim złodziejem.
Mistrz Gry (MG) - wzrost mniej więcej ten sam, ale waga (wtedy) mniejsza gdzieś ze 40 Kg.
Ów wietrzniak imieniem Talan fruwa sobie wokół jakiegoś BNa, co chwila rzucając w jego kierunku kąśliwe uwagi (jak to wietrzniak), w końcu rozeźlony BN, czyli MG (czyli ja) rzuca w kierunku Talana:
MG: Masz szczęście kurduplu, że nie latasz w mojej wadze.
_________________ MG: Nicość podąża za wami wielkimi krokami.
G: Odwracam się i spoglądam nicości w twarz.
Nie wiem, czy to miejsce na to, jeśli nie, trzeba by założyć nowy temat, ale tymczasem...
Największe zaskoczenie zafundowane graczom przez Mistrza Gry:
Po 16 intensywnych godzinach sesji MG przyznaje punkty legend:
MG: Piszcie, tyle a tyle za ukończenie przygody, tyle a tyle za odgrywanie postaci, tyle a tyle za humor na sesji, tyle a tyle za Horrora...
Gracze (chórem): Za Horrora???!!!
MG (spokojnie): Tak, to, co szamotało się w tym worku, którym walnęliście o cembrowinę studni, to był Horror. Nie przeżył tego uderzenia.
Wiek: 40 Dołączył: 24 Cze 2008 Posty: 379 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-01-24, 17:12
Moja postać miała kiedyś psa zwał się dzisiejszy obiad, zasada była prosta albo on coś upoluje albo jemy jego. Zadziwiająco długo przeżył.
------------------
Nasz zbrojmistrz o zachowaniu ksenomanty
oszukanie śmierci 350
eliksir ostatniej szansy 500
zobaczyć Horrora bezcenne za wszystko inne zapłacisz srebrem swojej drużyny
------------------
Tekst który przeszedł do historii, zupełnie nie wiem czemu, ale może coś w tym jest.
"To ja stawiam trolijską dziewczynkę na kartce papieru, krzyczę Disie to dla ciebie i obcinam jej głowę."
--------------------
Inny tym razem zwiadowca przedstawia swój śmiały plan :).
"No i wtedy wchodzimy mu na agresiwie we wszystkie odbyty"
I co w tym zabawnego? Myślałam, że tylko dzieci śmieją się z seksu. Jak się zaczyna to robić, to się przestaje o tym mówić w kategoriach wielkiego "szuszuszuszu...hihihihihi..." Kiedyś przeżyjesz to nie tylko na sesji!
Widzisz wszyscy inni podczas swoich pierwszych sesji (każdy zaczynał sam) w wyniku inicjacji zostali adeptami, a tylko ta jedna postać po inicjacji zamiast adeptem, stała się mężczyzną...
Bo w ogóle sytuacja wyglądała tak:
Gospodarz karczmy w Travarze, troll, częstuje siedemnastoletniego młokosa wódką mówiąc:
- Pij, pij... pokaż, że jesteś mężczyzną.
Młody nie chciał, ale po tym, jak niemal nie zginął obrażając krasnoluda, głosiciela Thystoniusa, postanowił nie wypróbowywać dalej swojego szczęścia i obrażać innych, bardziej wyczulonych na obrazy, Dawców Imion:
- Ale mama mówiła, że nie stanę się mężczyzną dlatego, że będę pił gorzałkę. Powiedziała, że mężczyzną uczyni mnie dopiero kobieta.
- O! i to da się załatwić! Poczekaj do wieczora.
No i się wpakował chłopak z deszczu pod rynnę... pijany, pokiereszowany po walce, przemęczony, wygłodzony, tysiące kilometrów od domu i na dodatek sam, bo jego wuj zaginął podczas ataku piratów na parostatek, został w końcu przydybany przez prostytutkę i płacząc, dosłownie i w przenośni, nad swym losem utracił dziewictwo... i w dodatku sam musiał za tę wątpliwą przyjemność zapłacić...
_________________ W szkole, kiedy kumple zażywali narkotyki, ja wierzyłem w sprawiedliwość i uczciwość polityki...
Ostatnio zmieniony przez sirserafin 2009-04-21, 13:45, w całości zmieniany 2 razy
Wiek: 41 Dołączył: 23 Mar 2007 Posty: 94 Skąd: Poznań
Wysłany: 2009-04-22, 00:18
Muscat napisał/a:
Myślałam, że tylko dzieci śmieją się z seksu
A czemu?? Seks to temat jak każdy inny...
A jesli idzie o panie lekkich obyczajów... ja z pewnoscią nie zapomnę sesji, gdy drużyna miała w zamian za informacje sprowadzić "panią do towarzystwa" jednemu NPCowi... W dziewoję wcielił się brawurowo kolega sporadycznie z nami grający, który wpadł z wizyta w trakcie trwania sesji... Zwykła "umowa o dzieło" przekształciła się w zażarte półgodzinne pertraktacje, gdyż dziewka okazała się przewodniczącą związku zawodowego
_________________ Szaman wali pozytywem w twarz agresora... pozytywne fluidy...
Ostatnio zmieniony przez birchie 2009-04-22, 00:27, w całości zmieniany 2 razy
M napisał/a:
Myślałam, że tylko dzieci śmieją się z seksu
A czemu?? Seks to temat jak każdy inny...
O Macko Jedyna! Nawet nie można spokojnie sirserafina od prawiczka wyzwać, bo nikt nie łapie aluzji, nawet sam zainteresowany! :D
A z dziwkami na sesjach to temat-rzeka jest; zawsze śmiechu z tego kupa.
Mój kumpel - obsydianin, uparł się kiedyś skorzystać z "przybytku cór Astendar"; biedaczki nie wiedziały, jak mu dogodzić, a on się tak gorąco modlił (wynik 1-3 na k 100 wg ówczesnego naszego MG), że sama Pasja mu się objawiła i obdarowała woreczkiem czarnego lotosu. Kłopotliwa, wbrew swojej woli poczęstowana specyfikiem, tym razem sama miała kłopoty, ledwie to przeżyła
Wiek: 41 Dołączył: 23 Mar 2007 Posty: 94 Skąd: Poznań
Wysłany: 2009-04-22, 13:51
A pamięta ktoś przygodę wydrukowana swego czasu w MiMie, gdzie wystepowała "kapłanka" horrora? Jako, że grałem wówczas Łucznikiem ,to w sytuacji w jakiej sie znalezlismy niemal pewne było,że oponentka nie ma szansy przeżyc dłuzej niż kilka sekund. Nasz wspaniały MG zafundował scenę niczym ta z bardem osłaniajacym czarodziejke w "Darkness rising" (patrz Youtube) kilku nieumarłych elfów podskakiwalo i wylapywalo "na klatę" strzaly,zanim dolecialy do celu widok raczej komiczny
_________________ Szaman wali pozytywem w twarz agresora... pozytywne fluidy...
Lamladir (Trubadur) umawia się ze swoją kochanką Postrish (Ksenomantką). Avalac (Czarodziej) obserwuje.
Lamladir: Spotkamy się dziś wieczorem?
Postrish: Dziś nie mogę, wywołuję duchy.
Avalac: Lepszy środek antykoncepcyjny od bólu głowy.
_________________ "Jeśli coś może pójść źle, to pójdzie - i to w najgorszym możliwym momencie". - Prawo Murphy'ego
Po kilku wyczerpujących h sesji MG do graczy:
-No to poszliście w stronę sufitu. (spotkało się to z niemałym zaskoczeniem)
Mieliśmy kiedyś gracza który z takim zapałem odgrywał swoją postać, że w pewnym momencie gubił się w kwestiach/czynach:
-chcąc zyskać aprobatę i pomoc pewnej potężnej adeptki Łowcy Horrorów zagaił do niej przy czym do czasu feralnej wypowiedzi szło mu nad wyraz dobrze
"...jesteś taka piękna, że aż jesteś brzydka.."
Ten sam gracz grając dosyć potężnym adeptem-najemnikiem postanowił odciągnąć uwagę i pomóc drużynie dostać się do baszty, na której murach strażowało dwóch paskudnych kościei.
Zrobił to w nietuzinkowy sposób- wybiegł na otwartą przestrzeń przed wieżyczkami strażniczymi i biegnąc sprintem, robiąc uniki, przewroty krzyczał " juhu, juhu!!"
W inny sposób podszedł do gier fabularnych mój kolega z czasów podstawówki grając z nami pierwszy raz.
(będąc w pokoju w karczmie)-No to wyglądam przez okno widzę drzewo i zrywam liść.
Gracze trafiają do grobowca króla Runvira. W jednej z komnat atakują ich żywotrupy, rozpoczyna się walka. Trwa już kilka rund, w większości przeciwnicy rzucają się na G1.
MG - Właśnie jeden z żywotrupów zwrócił na Ciebie uwagę.
G2 - Za ile?
_________________ Wojciech 'Sethariel' Żółtański Gry-Fabularne.pl - serwis o grach fabularnych
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum